Staropolski przesąd mówi, że w Tłusty Czwartek należy zjeść przynajmniej jednego pączka, by nie opuściła nas pomyślność. Poniżej podpowiadamy jak rozpoznać i kupić dobrego pączka.
Nie zawsze Tłusty Czwartek kojarzył się ze słodkimi wypiekami. Pączki w słodkiej postaci zaczęto wypiekać dopiero w XVI wieku. Niektóre nadziewano orzechami lub migdałami, a temu kto natrafił na taki rarytas wróżono szczęście. Wcześniej w Tłusty Czwartek jadano obficie i tłusto, ale dominowały wytrawne dania. Serwowano boczek, a także pączki z ciasta chlebowego nadziewane słoniną. Tłusty Czwartek to obyczaj ruchomy, a jego data zależy od Świąt Wielkanocnych. To zawsze ostatni czwartek przed Wielkim Postem, w tym roku 11 lutego.
Poniżej podpowiadamy co warto o pączkach wiedzieć i jak rozpoznać dobry wypiek.
Warto zwrócić uwagę na kolor - prawidłowo usmażony pączek powinien być rumiany. Blady to prawdopodobnie pączek niedosmażony, natomiast brązowy - przypalony, który może być w środku twardy. Ciasto powinno być puszyste i lekkie, wtedy możemy być pewni, że miało czas dobrze wyrosnąć. Najlepiej jeśli nadzieniem jest konfitura lub dżem. Dżem od konfitury różni się tym, że w jego skład wchodzą i zarówno przetarte owoce, jak i owoce w całości. Najczęściej jednak pączki nadziewane są marmoladą - całkowicie przetartymi owocami z dodatkiem środka żelującego. Prawdziwą konfiturą różaną, nadziewane są np. pączki od Bliklego. Pączki powinny być smażone w gorącym smalcu, który nada im odpowiedni kolor i smak, a nie w oleju. Lukier powinien być błyszczący, a użyta skórka pomarańczowa naturalna i smażona w cukrze.
źródło: www.gastronauci.pl